No tak. Pan Janek po latach spędzonych z A7 w łapie i liczeniu pikseli w pikselach doszedł wreszcie do wiekopomnego wniosku, że wystarczy zrobić byle jakie zdjęcie byle czym, np. A7 przy ISO 51200, zmniejszyć je tak, żeby się dało oglądać na TV 4K 65", i że to samo jest w stanie dać mu smartfon. Od tego momentu oglądanie zdjęć na monitorach i jeszcze- broń Boże- w widoku 100% ist verboten, bo i po co? Niezależnie od używanego sprzętu, czy to smartfon, czy A7, jakoś nie przyszło Panu Jankowi do głowy, żeby po prostu zrobić przyzwoite zdjęcia przy minimalnym ISO i długiej ekspozycji, a zadowala Go ta sraczkowata sialamacha, bo tak i łatwiej, i na TV nie widać, a nie dociera do niego, że w rzetelnej fotografii chodzi o to, aby przede wszystkim było lepiej, a nie łatwiej.