Myslę, że JP nie fotografuje ptaków, sarenek itp tylko czasami własnie próbuje wrzucić to czego chcemy. Chcemy tego, do czego sie smartfon nie nadaje, po to by mu to unaocznić. Wrzucił sarenkę i widzi co jest grane. Dlatego nie spodziewajcie się, że da tu zdjęcia np. ptaka by dać argumenty przeciwnikom. To racjonalne.
Teoretycznie to jedni drugich rozumieją, ale wolą się sprzeczać. Jednym nie podoba się to na co się zapowiada (tego nie mozna byc pewnym - to kieruje do JP) w przyszłości, inni wręcz odwrotnie, sa tym zafascynowani. Jedni chcą by tylko aparaty były rozwijane, doskonalone, OK, (ja też, ale bez słowa TYLKO) inni chcą alternatywnych dróg rozwoju (smartfony, VR i diabli wiedzą co jeszcze). Pragnę wszystkich uspokoićfakty sa takie, że choc lustrzanki odchodzą, to ... większość zdjęć robi sie lustrzankami, a nie bezlustrami. Bezwładność jest przeolbrzymia, stąd te analizowanie kto jest nr 1 na rynku co w praktyce oznacza? Nic specjalnie waznego. Sony może sprzedawać najwięcej bezluster jeszcze latami, a i tak więcej zdjęć będzie się robiło Canonami i Nikonami. Przez lata. Załóżmy bzdurnie, że smartfony dościgną na wszystkich polach aparaty fotograficzne (lustrzanki i bezlustra). Za ile lat to będzie? O ile to nastąpi to nawet wtedy i przez kilka kolejnych lat większość fotografów (nie ludzi, choć nastolatka to podobno też człowiek
) będzie robiła zdjęcia aparatami. Bezwładność systemów jest przeogromna. Heldbaumn, nas to nie obchodzi, bo nas obu nie będzie wtedy na tym świecie. Nie denerwuj się, to niezdrowe. Nie ma szans bys umeblował świat w którym nas już nie będzie. Młodzi umeblują go sobie sami, to im się ma on podobać, nie nam. Że wg nas nie będą wiedzieli co tracą? No cóż. Ich strata
![]()