Skoro JP cytuje ten sam bełkot w obydwóch wątkach, to i ja powtórzę tutaj...
Na wszystkie pytania, które zadają "dyskutanci" (no bo to podobno dyskusja ma być), na prośby o rzeczowy argument, o przykłady, ewentualnie o jakieś zdjęcia, Jan P. odpowiada niezmiennie i uparcie - POMIDOR!
Jaki więc jest sens dyskusji? Przecież ten marketingowy bełkot, to każdy sobie sam może poczytać.
Jaki jest w ogóle sens istnienia, obydwóch tych wątków? Może stwórzmy trzeci? Żeby czasem fotografia nie zdominowała forum "fotograficznego". Chyba, że to cel statutowy...