Jest jeszcze jedne aspekt tej układanki. Fotoamator nie musi kupować sprzętu foto ale dla wielu robienie zdjęć wiąże się też z użytkowaniem właśnie zaawansowanych aparatów i topowych szkieł. To właśnie fotoamator może kupować sprzęt który "nie jest mu potrzebny, bo przecież to samo da się zrobić telefonem" kosztujący majątek. i nie musi tego uzasadniać. Kupuje bo tak, bo mu sprawia przyjemność użytkowanie takich szkieł jak np. 200/2.0 i korpusu R3 - to nie profi który jednak w którymś momencie jest zmuszony kalkulować te wybory.