ewangelizacja jest trudna, a cudu jak na razie nie zobaczyliśmy, jedynie uwagi o karawanie, o roku 2024, o uzytkownikach co nie chcą słuchać światłych myśli i potakiwać jedynie słusznemu kierunkowi, o zazdrosnych uzytkownikach z problemami życiowymi, brakiem prezencji, kasy, możliwości i szacunku których jedynie ich własna głupota i strach powstrzymuje przed podążaniem za nowym

dramatycznie słabo prowadzony wątek mający aspiracje technologiczne i na aspiracjach się skończyło bo chyba jednak brakuje wiedzy żeby tą nową technologię ogarnąć, łatwiej było skupić się na zdjęciach ale w tym temacie równie marnie idzie, dodatkowo komunikacja w stylu "gadał dziad do obrazu" czyli kompletny brak komunikacji