Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
To "przegięcie" jest znane od jakiegoś czasu pod nazwą "lomografia". Zasadnicza zaś różnica pomiędzy lomografią, a fotografią polega na tym, że fotografia jest procesem twórczym i jako taka, wymaga myślenia. W lomografii niejako z założenia mamy robić zdjęcia "bezmyślnie". Oni to mają nawet w tych swoich "dziesięciu zasadach", które tak na marginesie (podobnie jak cała lomografia) są największą bzdurą, wymyśloną po pijanemu, jaką świat fotograficzny kiedykolwiek widział...
Lomografia to owszem, ale w wersji hard