Od dwóch dni szukam smartphona dla żony. Panowie ileż marketingowego bełkotu w tym wszystkim, masakra jakaś. Jedyne co podniosło moje emocje, to reklama nowego xiomi z aparatem i filtrami leica. Oni się tam nie bawią w hasła że terminator dogłębnie przeanazizuje i poprawi twoje zdjęcie a nawet ugotuje zupe. konkretne charakterne dla leica street foto w reklamie! Tak czy siak 6500zł!!!!!!!! za telefon przy trójce małych dzieci.... trzeba upaść na głowę... lub mieć 13 lat... bo wg reklamowych sloganów osiągnę to samo xiomi za 1800zł
Tak czy siak wybiłem z głowy żony iphona nowego baaa nawet wybiłem 3 letniego iphona za ponad 3 koła

Reasumując. Zmowa jedna wielka albo tanio i byle jak albo mega drogo i wszędzie to samo.
Doradzicie coś do 2 koła?