Masz rację. Nie można hejtować. Trzeba się cieszyć, że dzięki rozwojowi technologicznemu osoby, które przez XX lat nie nauczyły się w sumie prostych zasad doboru ekspozycji przy fotografowaniu, mogą dziś robić pamiątkowe zdjęcia telefonem. Całkiem niedawno mój 4 letni wówczas synek też bardzo cieszył się z takich odkryć jak powyżej, gdy wziął w łapki jakiegoś prostego nikona i mógł korzystać z jego programów tematycznych, cropować, wstawiać buźki, etc. Dziś ma lat 10 i nie chce telefonu, tylko chce robić zdjęcia lustrzanką. Widocznie ma lęk przed nieznanym. Lub nie jest podatny na zwykłą głupotę.