Tu widzę dwa typy, sprytnie połączone w jeden dla udowodnienia jakiejś tezy.
Typ dwa A
To ludzie, którzy lubią posługiwać się mózgiem, lubią i chcą rozumieć co dzieje się w aparacie, co kiedyś działo się pod powiększalnikiem, a teraz dzieje się w zaawansowanym programie do obróbki zdjęć. Przez zaawansowany rozumiem program, który - na przykład - pozwala używać wiedzy o zależnościach między barwami i ich percepcją, czy wiedzy o perspektywie linearnej albo powietrznej - znowu mózg! I chcą inteligentnie wpływać na to wszystko oraz czerpać z tego korzyści i przyjemność, a nie tylko szukać presetów i wierzyć zaawansowanym algorytmom, nazywanym w skrócie AI (po polsku SI).
Typ dwa B
To ludzie, którzy wstydzą się tego, że używają mózgu, bo większość tego nie robi. Jeżeli motywacją dla kogoś jest presja psychiczna tłumu miliona much, to szkoda cokolwiek więcej mówić.
- Wolałbyś być rudy czy głupi?
- Głupi.
- Dlaczego?
- Bo to się tak w oczy nie rzuca.