Moją z kolei uwagę przykuł ponownie punkt trzeci:
"Trzeci typ to ludzie dla których to porażka, ludzie którzy z powody rozwoju funkcji foto, jej możliwości i jakości w smartfonach już tracą i dalej będą tracić źródło dochodu
Myślę że utrzymają się tylko nieliczni, tylko bardzo kreatywni i o dużych zdolnościach marketingowych."
Że co?! Ten moment mamy już dawno za sobą od chwili wejścia szerokim frontem fotografii cyfrowej jako takiej. Mnóstwo osób zaistniało i rozwinęło się na niwie fotograficznej dzięki temu, że mogli bezkarnie psuć zdjęcia jedno za drugim, a gdyby mieli płacić za negatywy i odbitki, to by się w ogóle za fotografię nie zabrali.
To już było, to już jest ustalone status quo, i smartfony niczego w tym nie zmienią. Jeśli dziś ktoś ma ugruntowaną pozycję na rynku foto, to najwyżej weźmie w łapę smartfona, a nie da się wygryźć, bo jego kreatywność mu na to pozwoli.![]()