Prosisz, masz: Twoje zdjęcia - wycinki środka ze 100% kadru.
Pisałem post wyżej o koneserach szurologii - tu mamy ją czarno na białym, bo tylko jedna osoba w tym wątku nie widzi różnicy pomiędzy zdjęciami z A7R3 i S22
A7R3+FE 2.8/16-35 GM. 23mm, f/5.0 ISO 100, t=20s, statyw / wycinek ze 100% kadru
Smartfon 23mm, f/1.7 , ISO 1000, t=1/6s, z ręki / wycinek ze 100% kadru
A jeśli autor wątku dalej nie widzi różnicy to zestawiam zdjęcia razem.
Poniżej z lewej zdjęcie z A7R3 i z prawej z Samsunga S22
Tak oto AI w smartfonie cudownie kolorowymi kredkami maluje i rysuje oraz przede wszystkim rozmazuje co autorowi wątku wybitnie się podoba.
W którym miejscu fotografia obliczeniowa jest blisko jakości zdjęć z aparatu fotograficznego Twoim zdaniem? Serio pytam!
ps.
podpowiem, AI w smartfonach zapewne idealnie sprawdzi się przy zdjęciach skomplikowanych rysunków technicznych(to sarkazm rzecz jasna - dopisuję na wszelki wypadek)
--- Kolejny post ---
Spojrzał zapewne na ekran monitora z tym wątkiem...