ależ ja wiem, że się da, żyłem tak 2/3 życia
da się też jeździć maluchem w 5 osób z mapą w ręku, da się żyć bez internetu, da się robić przelewy bankowe na poczcie do której trzeba się udać i godzinę stać w kolejce, da się ogarniać wyprawy dzwoniąc w milion miejsc dopytując o rezerwacje, da się kupować bilety na lotnisku czy dworcu na który specjalnie trzeba pojechać po te bilety, da się słuchać kaset z walkmana, itd itd
jeśli ktoś całe życie żyje w jednym miejscu, ma jedną pracę od skonczenia szkoły, dostaje wypłatę w gotówce, a jego hobby to obróbka drewna czy pielęgnowanie ogródka, to owszem, niczego więcej nie potrzebuje![]()