Ja podsunę jeszcze jeden pomysł. Chodzi o to, że fotografia obliczeniowa już zna odległość od obiektu i to od dawna. Gdyby Jan zechciał poczytać trochę poważniejszych materiałów, a nie tylko materiały marketingowe, to może by o tym wiedział. Wynalazek, który umożliwia odczytanie odległosci, to tzw "przysłona kodowana, robiąca przekształcenie konwolucyjne w paśmie optycznym". Poczytałbym też o "plenoptyce", która jest stosowana nie tylko w fotografii, ale przede wszystkim w filmie i to juz od 2004 roku.