Ja nie twierdzę że smartfonami nie da się zrobić dobrych zdjęć -> wyniki Mobile Photography Awards 2021 https://www.fotopolis.pl/inspiracje/...hy-awards-2021
Twierdzę jedynie, że małe kompakty na przykładzie chociażby leciwego już Lumixa LX100 za 1k zł z 2014 roku mają większe możliwości niż wypasione smartfony z 2022, bo mają na pokładzie: AEL, AFL, bracketing ekspozycji, bracketing aspektu matrycy , fotografia interwałowa (aparat może wykonywać w odstępach od 1 s do 100 min od 1 do 10000 zdjęć, czyli film poklatkowy z szybkością 1, 2.5, 5, 6.25, 8.3, 12.5 i 25 kl/s), 60 zdjęć JPEG z szybkością 40 kl/s, wykrywanie twarzy (wraz z trybem priorytetu uprzednio zapamiętanej twarzy), AF śledzący, focus peaking, stabilizacja optyczna zwiększona dynamika tonalna + HDR, tryb zdjęć panoramicznych.
W odniesieniu do Samsunga S22 za 4k zł cały czas uważam, że dużo więcej możliwości fotograficznych będzie posiadał dobry kompakt za 1k zł (nawet te z zoomem 24-200mm) niż AI w najnowszych smartfonach, bo praw fizyki nie da się przeskoczyć (sztuczna GO i dopisywanie pikseli w smartfonach). Miniaturyzacja smartfonów pociąga za sobą pewne konsekwencje i fizycznie mniejsze matryce pogarszają stosunek sygnału do szumu.
Fizycznych przycisków w aparacie/kompakcie foto nic nie zastąpi i wie o tym doskonale każdy kto próbował grzebać w menu smartfona , aby zmienić parametry ekspozycji dopasowujące takowe do fotografowanego tematu.