Wczoraj robiłem dokumentację wernisażu słynnego artysty performera, dr sztuki.
Sala – światło wygaszone, punktowe oświetlenie tylko na eksponaty, duże kontrasty.
Fotografujących ponad 50 osób, nikt nie używał lamp błyskowych, ani statywów.
Fotografujących aparatami było osób pięć (5),
fotografujących i filmujących smartfonami, było ponad czterdzieści pięć (45).
Zaj3bisty news. A kawa i ciasteczka były gratis?
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!