Moim zdaniem w tezie postawionej na wstępie, czyli że "Jakość obrazu smartfonów w 2024 r. przewyższy jakość bezlusterkowców", nie ma ani krzty odniesienia się do wartości artystycznych zdjęcia, bo ona mało zależy od narzędzia, a bardziej od inwencji twórcy.

Tu mz jasno chodzi o proroctwo przewyższenia jakości zdjęć z aparatów pod względem technicznym, a więc pytanie brzmi, czy w pełnym, czy w ograniczonym zakresie, i omówienia wymagają poszczególne aspekty, takie, jak odwzorowanie barw, DR, rozdzielczość, zaszumienie, GO.