Cytat Zamieszczone przez GrzesiekK Zobacz posta
Moze doprecyzuje swoja poprzednia wypowiedz:

Jesli ktos wrocil do hobby po 10 latach to najwiekszy szok przezyje wlasnie w tym jak bardzo do przodu poszly smartfony i, ze naprawde lepiej z nich nie zartowac . I podtrzymuje swoje zdanie, ze do wiekszosci zastosowan topowy smartfony moze godnie zastapic torbe z body + 2 szklami. Zreszta widac po kursie akcji Canona/Nikona, ze rynek dedykowanych urzadzen fotograficznych staje sie nisza.
Jedno mnie złośliwie "fascynuje".
Jeśli obiektyw m4/3 już bardzo często pracuje w limicie dyfrakcyjnym (wystarczy przysłonić szeroki kąt do f/11), to ile musieli oszukać programiści smartfonowi ...
Owszem, bliskie geniuszowi podkręcenie kolorów (w opcji niewygórowanej) itd może się podobać na telefonie/małym notebooczku, ale trawa/sosna to galaretka

A jak widzę na portalach społecznościowych cyfrowo robiony bokeh, to wymiotuję.... wiec jednak branża/użytkownicy mają kompleksy do większej optyki? Co samo w sobie jest ciekawe.

Cytat Zamieszczone przez GrzesiekK Zobacz posta
Autor watku wspominal, ze ma jeszcze jakies zachowane szkla EF wiec w przypadku powrotu do hobby nowoczesne body FF bedzie moim zdaniem chyba najlepszym wyborem.
Że żadne nowe body być może nie będzie wydane, to nie znaczy że o północy wszystkie istniejące przestaną działać (tylko nie mów głośno RF-cowcom)
Właśnie zwiększę swoje zaangażowanie w szklarnię EF (chyba) i EFS (na pewno)

FF + szklarnia MSZ nie nadaje się na ambitne wędrówki, np 20km + 2000m przewyższeń + jakaś kuchnia, ale nie dla każdego to problem.