Cytat Zamieszczone przez mirror Zobacz posta
zawsze się zastanawiałem co się dzieje z tymi przekalibrowanymi "do wzorca" (którym jak mniemam był korpus będący w posiadaniu serwisu który wcześniej został skalibrowany do wzorca w postaci obiektywu będącego w posiadaniu serwisu który to obiektyw został skalibrowany do korpusu posiadanego przez serwis nadrzęny który to korpus ... ) obiektywami - teraz już wiem w końcu kupuje je ktoś z forum i roz..... o ścianę albo próbuje skalibrować do swojego korpusu.

kalibracja w serwisie to temat rzeka - z tego co widziałem serwis chętnie kalibruje korpusy i obiektywy ale efekty są różne np. obiektyw działa dobrze na odległości 50 ogniskowych bo na takiej jest kalibrowany, a na innych nie musi działać bo do innych nie jest kalibrowany ale nie ma się czym przejmować jeśli ustawisz modela/modelkę w odległości 50 ogniskowych to będzie git a jak jeszce przesłonę 8 zamiast 1.8 to już zupełnie git nawet nie trzeba dokładnie mierzyć tych 50 ogniskowych do modelki
Idea kalibracji do wzorca powinna być jedyną formą praktykowaną przez serwis. Klient przesyła nie działające ze sobą komponenty np. 2 korpusy i 4 obiektywy, serwis kalibruje każdą rzecz do wzorca i oddaje zestrojony sprzęt. Każdy pomiar zakłada, że wzorzec jest dokładniejszy (wykonany w wyższej klasie dokładności) niż to co mierzymy. To oczywiste.
Pomysł dopasowania szkła do korpusu to rzemieślnicza technika z epoki przed rewolucją przemysłową. Nie było części zamiennych, dwa komponenty współpracowały tylko ze sobą. Nie znano pojęcia tolerancji wykonania i klasy dokładności. No chyba nie o to teraz chodzi.