Cytat Zamieszczone przez Eberloth Zobacz posta
Ja kupiłem M50 tuż po premierze i od dawna miałem fun z używania 2 korpusów. Lżejsze, mniejsze, spacery i dobre światło, sport i akcja, crop-factor=APS-C. Jakość, dedykowane tematy, przemyślane sesje = FF. Tylko, że byłem niby w tym samym systemie, ale w dwóch innych. Dla M miałem genialne obiektywy Canona - 22m f/2.0 i 32mm f/1.4. Szczególnie tego drugiego brakuje, poczekam na wersje RF-S. Zmiana M50 na R10 to w miarę ujednolicenie korpusów i szkieł (i na FF i na APS-C używam adaptera pod EF), ale przede wszystkim mega poprawa AF, który w M50... no delikatnie mówiąc nie miał nic innowacyjnego poza wykrywaniem twarzy, oka.
Kiedy te 8 lat temu przesiadałem się na bezlusterkowca (a wszyscy mówili, że zgłupiałem, że to się nigdy nie przyjmie) to właśnie głównym powodem było zmęczenie wielkością systemu - miałem dość noszenia ze sobą 5d3 i całego majdanu.
Niestety dziś zrobiłem kółko i wróciłem do zestawu prawie, że tak samo dużego - choć oczywiście R5 i 70-200f/4 to w porównaniu do wersji DSLR zestaw zdecydowanie bardziej poręczny.
Tym nie mniej trochę tęsknię za czasami A6400 z 18-135 - bo to był na prawdę super kompaktowy zestaw dający świetne rezultaty (niestety jestem przekonany, ze robił bym nim dokładnie tak samo dobre/niedobre zdjęcia jak tym co mam dziś).
No ale lubię mieć nowe

p,paw