???
W fotografii przyrodniczej, zwłaszcza z ręki i na dodatek w Polsce, a nie w Australii, używanie f/11 to raczej kiepski pomysł. Czasu migawki dłuższego, niż 1/400-1/500s nie używam przede wszystkim ze względu na ruch obiektu, a ptaki w locie focę przy czasach zwykle krótszych od 1/2000s, i w letni, słoneczny poranek przy f/5,6 wyskakuje ISO 1600-2000, więc dzięki bardzo za f/11. Ponadto RF 11/800 nie jest zoomem, a ten się raczej przydaje, i chociaż mało kiedy schodzę poniżej 400 mm, to już przy 600 mm takich skróceń ogniskowej byłoby sporo. Jak się tylko w tym temacie siedzi, to ma się inny pogląd na sprawę, niż wtedy, kiedy się takie zdjęcia robi sporadycznie.