Najciekawszą rzeczą, która okaże się dopiero w praniu, jest jakość konwersji do jpg obrazów z tych matryc, które wyglądają na stare graty. Jeżeli to-to nie doścignie Sony i Nikona, to ja serdecznie chromolę takie na ramię broń. Konfiguracja tych dwóch modeli też jest jakaś taka popieprzona.
Model wyższej (niby) klasy ma lepszą baterię, ale ma też gęstszą matrycę, z której trudniej uzyskać lepszą jakość obrazu, niż z 24 Mp, a zastosowanie bateryjki LP-E17 to w ogóle są rzewne jaja. W gruncie rzeczy wygląda to nowe iteracje modeli M6 Mk II i M50 Mk II z rozszerzonymi funkcjami filmowymi i zmienionym bagnetem, żeby napędzić sprzedaż szkieł RF.