Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
JaCzłowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No tak........... pasjonat pieniędzy nie liczy.
Niemniej prośba o pomoc w podjęciu decyzji była, ale klarownej odpowiedzi brak.
Nie podpowiem czy kupić, czy nie, ale moje doświadczenia są takie, że bez lampy robię R6m2 ze względu na mniejsze szumy na wysokim ISO, z lampą i dyfuzorem - R7, ze względu na matrycę o wyższej rozdzielczości. Do szczęścia w Canonie brakuje mi tylko focus bracketingu z flashem, wtedy można by stacki przy ISO 100 z ręki robić bez specjalnych kombinacji...
Będzie, bo kolega się rąbnął zakładając krop x 1,5 jak u Nikona i SONY, a nie x 1,6 u Canona, co poskutkowało nieidentycznym współczynnikiem wypełnienia kadru przez obiekt. Gdyby to było liczone z kropem x 1,5 dla SONY, to krążek rozproszenia ten kalkulator przyjmuje 0,02, a nie 0,019 jak dla C 7D, i na jedno by wyszło.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Ja swoje macro robiłem na sam koniec lat 70 tych i początek 80 tych XX wieku.
Do Zenita XP i do Practiki Super TL 1000 miałem mieszek do makro na prowadnicach i komplet 3 pierścieni pośrednich o różnej długości, z przeniesieniem przysłony. Na gwint M42x1.
Pięknie to działało w obu przypadkach, tylko problem ze światłem był.
Ale jakoś nie urzekło mnie. Bardziej detale niż "robactwo" robiłem, bo to było łatwiejsze ;-).
Na R7 nie mam jak zrobić macro, bo kit 18-150 f:3,5-6,3 się do tego nie nadaje, podobnie jak 16 f:2.8 RF.
Skoro chodzi Ci po głowie taki pomysł, to może spróbuj wypożyczyć ten model w jednym ze sklepów foto, a gdybyś się zdecydował, to koszty wypożyczenia wejdą w cenę .
Tak robi kilka firm w Polsce. Najlepiej porównać to samo ujęcie wykonane kolejno body FF i APS-C, tym samym obiektywem rzecz jasna.
Najwidoczniej jestem ciut młodszy, bo w ogóle fotografować zacząłem w latach 80-tych będąc w liceum (nie liczę wcześniejszych paru zdjęć DRUH-em, którego mój rodzic dał mi potrzymać).
Makro, to sprawa jakichś ostatnich 20 lat - najpierw soczewki, potem Raynox, a aktualnie Laowa 100/2.8 macro. Plus różne aparaty (Canona). To tak krótko, żeby nie przynudzać.
Prawie już kupiłem tę R7-kę (cena w Fotoformie dziś rano spadła o 5 stów), ale jakoś się jeszcze wstrzymałem. Zbieram się na długi urlop, nie będę wykonywał nerwowych ruchów. Bardzo dziękuję za wszelkie uwagi, mam w tej chwili dużo więcej wiedzy w temacie.
Ostatnio edytowane przez zpluta ; 23-07-2024 o 10:11
W komputroniku Canon R7 za 4999zł