Nie chce mi się po raz n-ty wchodzić w dyskusję o GO. Zapewniam, że mam rację. Macie to pokazane w wątku, możecie sobie podstawić do wzorów na GO wartości i sie okaze. https://dofmaster.com/ i multum innych.
Sam na okrągło robiąc portrety i mając kilka jasnych stałem kwestie GO mam w małym paluszku.
Gęstość matrycy nie zmienia GO w żaden sposób. Nie mylcie ostrości z głębią ostrości, to podstawowy błąd, założenie jakie sobie (tak się w innych dyskusjach okazywało) byc może (niesłusznie) robicie.
GO w bardzo dobrym przybliżeniu zależy od skali odwzorowania.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 22-07-2024 o 21:23
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
He he... no to już nie wiem - warto mieć do makro aparat z APS-C (np. R7) czy robić dalej na pełnej klatce?...6k zł to jednak trochę jest.
Na moje to przy tej samej wielkości obiektu w kadrze na aps-c jest większa głębia ostrości, co wynika z większej odległości obiektu od matrycy. Ponadto na r7 masz 32mpix czyli przy tej samej wielkości piksela na pełnej klatce miałbyś chyba około 80mpix. Na pewno pełna klatka ma mniejsze szumy. Ja ostatnio zastanawiałem się nad om-1 + 90mm macro + lampa, ale popatrzyłem na ceny i mi przeszło… ;-)
Jeśli Twoja filozofia w makro jest taka, jak u Mamrota,
to wielkość matrycy nie ma znaczenia - po prostu fotografujesz coraz mniejszy kawałek rzeczywistości.
Ale jeśli chcesz uzyskać ten sam kadr na różnych matrycach, to im mniejsza matryca, tym dalej się odsuwasz, zmniejszasz skalę odwzorowania i tym większa głębia ostrości. Cały czas zakładamy, że nie zmieniasz ogniskowej.
Przykład:
Motylek na kwiatku ładnie się komponuje na FF przy skali 1:3. Żeby mieć taką samą kompozycję (stosunki wielkościowe w kadrze), na APSC musisz użyć skali 1:5. Czyli odsuwasz się od obiektu. Dzięki temu przy tej samej przysłonie masz większą GO, ewentualnie możesz bardziej otworzyć obiektyw utrzymując taką samą GO.
To było opisowo. Jak chcesz bardziej naukowo, zajrzyj do wzorów, na które powołuje się Jacek.
Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 22-07-2024 o 18:13
Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
JaCzłowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
O widzisz, bardzo sobie cenię wiedzę TOP67, który podał świetny kalkulator uwzględniający krążek rozproszenia.
Z którego jasno wynika, że:
Przy tych samych ustawieniach i odległości FF ma około półtora raza większą głębię ostrości, niż APS.
Idąc dalej. Aby zachować wielkość kadru, jak radzą koledzy oddalam się 1,5 raza i co?
Głębia wzrosła aż o 10% no nie kij dmuchał.
Niestety, mój aparat nie wie co to krążęk rozproszenia i przy przełączaniu na DX pokazuje dokładnie taką samą głębię.
Jest po gwarancji i będę musiał z tym żyć.
Ok. A teraz przejdźmy do odległości przy których najczęściej robi się makro.
FF z metra
APS z półtora metra dla zachowania tej samej wielkości kadru.
Halo Huston mamy problem
![]()
Ostatnio edytowane przez Mamrot ; 22-07-2024 o 20:54
No to podstaw do 7D odległość 1.6 metra, bo w Canonie jest crop 1,6
Jeżeli uwzględniasz crop, oddalasz się 1.6 raza to GO jest taka sama, bo skala odwzorowania jest taka sama.
Jak oddalisz się o 1.6 raza to będzie taka sama. Bo skala odwzorowania będzie taka sama.
No jeżeli 17 cm i 27 cm to dla ciebie to samo to ja nie ma pytań.
Możemy to skończyć. Kolejny raz gdy nie idzie napisać cos raz i zakończyc temat GO. Będę musiał wydzielać kilka stron?
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 23-07-2024 o 00:06
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...