Tia...
RF-S, czyli: umarł król niech żyje król. Uśmiercili za jednym zamachem dwa mocowania EF-S i EF-M. Sukces! Bo do EF już i tak niczego nowego nie produkują. Z kolei szkła RF-S po raz kolejny będą kompatybilne same ze sobą i z niczym innym.
BTW - Żaden obiektyw EF-M nie może być montowany na aparacie z mocowaniem RF lub EF/EF-S bo uniemożliwia ustawianie ostrości na nieskończoność. Wynika to z faktu, że mocowanie EF-M ma najkrótszą odległość rejestracji (Flange focal distance = 18 mm) spośród trzech mocowań (Canon RF ma 20 mm a EF-S = 44mm). Mocowanie EF-M ma również mniejszą średnicę, która jest średnicą otworu w pierścieniu kołnierza aparatu. Co więcej, kształt jest inny dla każdego z trzech mocowań. Dlatego do podłączenia obiektywu EF-M do aparatu RF lub EF/EF-S wymagany byłby przekombinowany adapter, który powodowałoby to odsunięcie obiektywu znacznie dalej od płaszczyzny ogniskowej aparatu, co skróciłoby maksymalną odległość ogniskowania.
![]()