Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
Twoja matryca monitora albo laptopa ma gestość pikseli 300 ppi? Nie. Wydruk wymaga więcej niż matryca.
Decyduje powierzchnia matrycy, niestety. By udowodnić, że tak nie jest stosujesz niedozwolone założenia. Jeśli piksel cropowy i pełnoklatkowy jest tej samej wielkości to znaczy, że zdjęcie zrobione na pełnoklatkowcu ma inny kadr, szerszy. Bo wtedy APS_C to .. crop z FF. Jesteś zafiksowany w tych swoich poglądach, bo potrzebujesz długich ogniskowych i nagminnie cropujesz, więc ci obojętnie czy matryca jest FF czy APS-C. Innym nie jest to obojętne. Np robiącym portrety, na stałkach.
Użalanie się nad gęstością matrycy APS-C nie ma zbyt wielkiego sensu, bo skoro się robi mocne resize to szum z tych małych pikseli znika.
Taka gęsta matryca jest po to, że jesli ktoś robi większe wydruki, to ma detal. Dlaczego zakładasz, że ktoś musi wtedy używać ISO 1600? Zakładasz, że APS-C ma być równe FF (bo tak chcesz) i ma nie szumieć. Nie da się. APS-C nie będzie tak uniwersalne jak FF, przyjmij to do wiadomości.
Z gęstej małej matrycy możesz mieć dużo detalu i duże wydruki. Jeśli będzie niskie ISO. Albo nie zaszumione zdjęcia mniejszych rozmiarów, mimo wyższych ISO. Musisz wybierać i to fajnie, że ma sie te opcje, a ty na to narzekasz, bo jednej z tych opcji nie potrzebujesz. Z FF możesz mieć dużo detalu i duże wydruki na w miarę wysokich ISO. Sorry, że na FF ma się szerszy kadr, co ci się bardzo nie podoba, bo na FF musisz mieć (kupić) 1.6 raza dłuższe tele. Ale to Twój problem, bo robisz ptaki. Nie narzekaj na matrycę tylko kup dłuższy obiektyw. Narzekasz bo takie szkło jest drogie. Jakość kosztuje, niestety. A ty się wkurzasz, że na cropie z krótszym obiektywem nie dajesz rady uzyskiwać tego co kto inny na FF z bardzo długą lufą. Bo do tego to się sprowadza. Jak taniej mieć jakość.


Kto każe używać ISO 1600? No tak, ty to stosujesz. Najczęsciej pracuje sie na niższych ISO, nie ma wtedy szumu, detal jest od groma, można robić duże powiększenia. To zaleta takiej matrycy. Tego nie zrobisz z 7D.

Oczywiście, że zdjęcia z R7 będzie się bardzo zmniejszało, bo to 32 Mpx. No i gdzie tu problem? Szum będzie wtedy zanikał.
Żeby porównać co jest korzystniejsze trzeba test przeprowadzić rzetelnie. Czyli bardzo ostry obiektyw, najlepiej więc stałka i taki sam kadr, czyli odległość 1,6 raza bliższa przy FF. Jednoczesne fotografowanie dwoma aparatami.
Test z gatunku podpinam zooma, dodaje TC jest o kant d.... bo to test miarodajny tylko dla Ciebie, Twojego (nie najdroższego) zestawu i pokazuje ostrość i detal, a nie szumy.
Chyba po prostu uparłeś się ze mną kłócić, bo merytorycznie to powtarzasz to, co ja wcześniej napisałem, a tylko odwracasz kota ogonem. Wyraźnie piszę, że mnie nie urządza matryca APS-C o małej gęstości, a tylko na marginesie stwierdzam, że da się taką matrycę zrobić, że jakość obrazu z niej będzie lepsza, i że komuś może to wystarczać i odpowiadać w zupełności. Co się z jakiej matrycy i obiektywu, oraz w jakich okolicznościach uzyskuje, to ja dobrze wiem. Nie fotografuję na FF i nie używam stosownych obiektywów przede wszystkim ze względów logistycznych, a nie finansowych. Nie posiadam samochodu, nie będę się tłukł z takimi klamotami ani rowerem, ani pociągiem na drugi koniec Polski, więc urządza mnie sprzęt lżejszej kategorii. I do tej lżejszej kategorii jest predystynowany R7, ale ja go nie kupię, bo po raz kolejny zawodzę się na polityce Canona. Gęstość matrycy pozwala uzyskać wiele szczegółów, ale też wpływa na ilość nieostrych zdjęć z racji poruszenia, do czego akurat najdoskonalszy nawet AF nie ma nic do rzeczy. Możliwości robienia zdjęć przy niskim ISO są bardzo ograniczone z racji konieczności używania dość ciemnych obiektywów f/5,6- f/8 i krótkich czasów migawki. Używanie długich czasów nawet na statywie to jest totolotek, bo zwierzęta, a zwłaszcza małe ptaki, wykonują tak gwałtowne ruchy, że nawet przy 1/2000 s można mieć zdjęcie poruszone. Jeżeli chodzi o fotografowanie mew na plaży w słoneczny dzień, to spoko, ale idź do lasu, albo w cień, czy przy większym zachmurzeniu, to zobaczysz, co się dzieje. Standardowo mam ustawione 1/500 s i f/6,3, AUTO ISO, i się modlę, aby ono wychodziło poniżej 800. Aktualnie przeszedłem z matrycy gęstszej 24 mp na 20 Mp i jaśniejszy o 1/3 EV obiektyw, i zobaczę, jaki mi to da rezultaty, bo poprzednio przechodząc z 18 Mp na 24 Mp stwierdziłem większe problemy ze zdjęciami poruszonymi. Są tacy, co używają C 5D z obiektywem 400 mm z czatowni i osiągają piękne rezultaty, a ten aparat ma maksymalnie ISO 1600, i matrycę FF tylko 12 Mp. Matryca 12 Mp na APS-C z tym samym obiektywem dałaby wydłużenie ogniskowej do 640 mm i powiedz to takiemu kolesiowi, że nie warto, gdyby z tej nowoczesnej matrycy APS-C uzyskiwał rezultaty takie, jak ze starego 5D.

I po raz kolejny powtarzam, że aparatu APS-C z matrycą o małej gęstości i pikselu takim, jak w FF, zupełnie nie rozpatruję w kontekście fotografii przyrodniczej, natomiast matrycę 32 Mp w R7 widzę w kategorii zamiany siekierki na kijek. Gdyby było odwrotnie, czyli R10 miałby 32 Mp, a R7 24 Mp, to pewnie już bym na niego czekał nawet w sytuacji, gdyby to była ta sama matryca, co mam w 80D, bo do tego jestem przywykły, a cała reszta aparatu była by jakimś postępem w stosunku do 80D. Natomiast tę matrycę traktuję jak kukułcze jajo i zupełnie nie mam ochoty się z nią zapoznawać. Oglądałem już zdjęcia z matrycy 32 Mp Canona 90D i większość z nich była kiepska w widoku 100%, a na takim mi najbardziej zależy, a wszystkie do prezentacji- nie dość, że przycięte- to jeszcze były zmniejszone o przynajmniej połowę.