Pokaż wyniki od 1 do 10 z 828

Wątek: Canon EOS R7 i R10

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 926

    Domyślnie Odp: Canon EOS R7 i R10

    Cytat Zamieszczone przez Jacek Zobacz posta
    Atsf dyskusji nie będzie, ty jesteś zapewne wybitnym fachowcem od mierzenia ilości pikseli, i testowania różnych wersji aparatów / obiektywów, i skoro cię to podnieca, to ok – dyskutuj z Candarem. Ja zajmuję się zupełnie czymś innym, ja tworzę fotografię, produkt końcowy jest dla mnie najważniejszy, aparat jest tylko narzędziem i nie kręci mnie ciągłe zmienianie sprzętu. Każdy kolejny aparat muszę mieć „nauczony” na pamięć, muszę obsługiwać go na macane, bez patrzenia, bo fotografując koncert czy spektakl teatralny nie mam możliwości i czasu grzebać w menu, żeby coś zmienić. Życzę ci kolejnych 10 nowych body, ja zostaję przy swoim jednym, plus kompakt z matrycą APS-C. Jeżeli kupię drugie body, to tylko, żeby obiektywów nie wymieniać.
    No popatrz-popatrz! Wyobraź sobie, że ja też aparatów używam do robienia zdjęć, a testuję sobie sprzęt jak nie mam okazji do robienia zdjęć. Wiele rzeczy musiałem kupić, żeby mieć o nich własne zdanie, bo nie mogłem się od innych dowiedzieć nic konkretnego na dany temat. I dzielę się tą wiedzą załączając przykłady unaoczniające, a nie poprzestając na czczej gadaninie. Mogę różne rzeczy ze sobą porównywać, bo je mam, i nie chwalę rzeczy nie wartych tego. Jedne sprzęty spełniają oczekiwania, inne nie, ale to zależy głównie od tego, jakie są oczekiwania. Mając je skonkretyzowane sam chyba chciałbyś się dowiedzieć przed zakupem czegoś, czy możesz liczyć na ich zaspokojenie, czy nie; czy słomiany zapał lepiej ugasić zanim się w coś wpakujesz.

    Z dwoma korpusami po ręką przyzwyczaiłem się działać jeszcze w czasach analogów i jest to dla mnie naturalne rozwiązanie, ale mnożenie systemów już takie naturalne nie jest. Można się pokusić o pozbycie się wszystkiego i nabycie czegoś, co będzie jednolite systemowo, i w tym kierunku chyba pójdę, ale mi się nie śpieszy. Póki co mam dwa systemy mocowania u Canona i trzy systemy obiektywów, a on mi proponuje trzeci bagnet i dwie kolejne linie optyki zamiast coś dołożyć do systemów, które już mam. Nie jestem więc w sytuacji, że nie mam nic, i sobie mogę przebierać, jak w ulęgałkach.
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  2. #2
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: Canon EOS R7 i R10

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Można się pokusić o pozbycie się wszystkiego i nabycie czegoś, co będzie jednolite systemowo, i w tym kierunku chyba pójdę, ale mi się nie śpieszy.
    A szkoda, bo czytanie tych jęków jest już mega nużące.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2020
    Miasto
    Lublin
    Posty
    382

    Domyślnie Odp: Canon EOS R7 i R10

    Dlaczego chciałbym kupić R7, sprawa jest prosta jak cep.
    Ja kupuję sprzęt foto do określonych, z góry założonych celów. Zawsze, podkreślam ZAWSZE aparat którym dysponowałem, znacznie przewyższał techniczne możliwości jakich potrzebowałem.
    Teraz robię R6 i nie wiem czy wykorzystuję 5% jego możliwości. Drugie body jeżeli kupię to tylko po to, żeby obiektywów nie wymieniać, zachęciłem się na R3, ale nie kupiłem tylko z jednego powodu, nie mieści się do plecaka, więc wychodzi, że może będzie R7. W moim przypadku nie cena i jakość zdjęć z danego aparatu jest najważniejsza, ale jak się go trzyma w łapie i obsługuje.
    Jak aparat nie jest miły w obsłudze i dotyku to go nie będę używał. Miałem przez chwilkę RP sprzedałem po dwóch miesiącach, za grosze, bo nie leżał w łapie. Dostałem jako nagrodę w konkursie foto, komplet body: Sony alfa ileś tam, plus dwa obiektywy. Nawet z pudełka nie wyjąłem, oddałem koledze, mam awersję do tej firmy, po fotografowaniu na dyskietkach.
    Największe zdjęcie jakie potrzebowałem zrobić (na wystawę Hartwigowską w 2008 roku) miało 160 cm szerokości, a było robione Canonem 20D. Teraz używam R6 + RF 15-35 . . . i praktycznie nie wyjmuję go z body, jak już muszę, to prawie z płaczem.
    Macałem R – nie leży mi kompletnie, nie lubię R i R nie lubi mnie.
    Tak więc, żeby nie płakać trzeba do plecaka R7 wsadzić i po kłopocie, tylko . . . najpierw go pomacam, żeby nie było jak z RP.

  4. #4
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: Canon EOS R7 i R10

    Cytat Zamieszczone przez Jacek Zobacz posta
    Dlaczego chciałbym kupić R7, sprawa jest prosta jak cep.
    Ja kupuję sprzęt foto do określonych, z góry założonych celów. Zawsze, podkreślam ZAWSZE aparat którym dysponowałem, znacznie przewyższał techniczne możliwości jakich potrzebowałem.
    Teraz robię R6 i nie wiem czy wykorzystuję 5% jego możliwości. Drugie body jeżeli kupię to tylko po to, żeby obiektywów nie wymieniać, zachęciłem się na R3, ale nie kupiłem tylko z jednego powodu, nie mieści się do plecaka, więc wychodzi, że może będzie R7. W moim przypadku nie cena i jakość zdjęć z danego aparatu jest najważniejsza, ale jak się go trzyma w łapie i obsługuje.
    Jak aparat nie jest miły w obsłudze i dotyku to go nie będę używał. Miałem przez chwilkę RP sprzedałem po dwóch miesiącach, za grosze, bo nie leżał w łapie. Dostałem jako nagrodę w konkursie foto, komplet body: Sony alfa ileś tam, plus dwa obiektywy. Nawet z pudełka nie wyjąłem, oddałem koledze, mam awersję do tej firmy, po fotografowaniu na dyskietkach.
    Największe zdjęcie jakie potrzebowałem zrobić (na wystawę Hartwigowską w 2008 roku) miało 160 cm szerokości, a było robione Canonem 20D. Teraz używam R6 + RF 15-35 . . . i praktycznie nie wyjmuję go z body, jak już muszę, to prawie z płaczem.
    Macałem R – nie leży mi kompletnie, nie lubię R i R nie lubi mnie.
    Tak więc, żeby nie płakać trzeba do plecaka R7 wsadzić i po kłopocie, tylko . . . najpierw go pomacam, żeby nie było jak z RP.
    Z tego co widzę to rozmiarowo R7 jest bardzo podobny do R6 ale guzikologię jednak nieco zmienili.
    https://camerasize.com/compare/#852,890
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 926

    Domyślnie Odp: Canon EOS R7 i R10

    Cytat Zamieszczone przez Jacek Zobacz posta
    Dlaczego chciałbym kupić R7, sprawa jest prosta jak cep.
    Ja kupuję sprzęt foto do określonych, z góry założonych celów. Zawsze, podkreślam ZAWSZE aparat którym dysponowałem, znacznie przewyższał techniczne możliwości jakich potrzebowałem.
    Teraz robię R6 i nie wiem czy wykorzystuję 5% jego możliwości. Drugie body jeżeli kupię to tylko po to, żeby obiektywów nie wymieniać, zachęciłem się na R3, ale nie kupiłem tylko z jednego powodu, nie mieści się do plecaka, więc wychodzi, że może będzie R7. W moim przypadku nie cena i jakość zdjęć z danego aparatu jest najważniejsza, ale jak się go trzyma w łapie i obsługuje.
    Jak aparat nie jest miły w obsłudze i dotyku to go nie będę używał. Miałem przez chwilkę RP sprzedałem po dwóch miesiącach, za grosze, bo nie leżał w łapie. Dostałem jako nagrodę w konkursie foto, komplet body: Sony alfa ileś tam, plus dwa obiektywy. Nawet z pudełka nie wyjąłem, oddałem koledze, mam awersję do tej firmy, po fotografowaniu na dyskietkach.
    Największe zdjęcie jakie potrzebowałem zrobić (na wystawę Hartwigowską w 2008 roku) miało 160 cm szerokości, a było robione Canonem 20D. Teraz używam R6 + RF 15-35 . . . i praktycznie nie wyjmuję go z body, jak już muszę, to prawie z płaczem.
    Macałem R – nie leży mi kompletnie, nie lubię R i R nie lubi mnie.
    Tak więc, żeby nie płakać trzeba do plecaka R7 wsadzić i po kłopocie, tylko . . . najpierw go pomacam, żeby nie było jak z RP.
    No to prawie jakbym siebie słyszał, tylko akcenty są w innych miejscach O każdym z sześciu posiadanych Canonów cyfrowych mogę coś powiedzieć, i o ośmiu analogach które mam, bo je mam, natomiast R7 się po prostu boję kupić. Niby w sytuacji, w której ujednolicenie posiadanego sprzętu jest celem samym w sobie, i trzeba tylko wybrać, czyj to ma być sprzęt, R7 jest opcją prawie taką samą, jak każda inna, ale on ma coś, czego ja do tej pory nie jestem w stanie zaakceptować: matrycę 32 Mp. Pożytek w fotografii przyrodniczej może być z tego iluzoryczny, raczej przewiduję problemy. A jeśli jest to na dodatek ta sama matryca, i te same algorytmy konwersji RAW co w M6 II, to ja się tu cudów nie spodziewam, ale to się dopiero zobaczy, bo aparatu jeszcze nie ma na rynku. A ze jako posiadacz sporego systemu M czuję się zrobiony w balona, to jest zupełnie inna sprawa. Gdyby R7 było M7 patrzyłbym na wszystko inaczej.
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •