IMHO jeśli nie kręci Cię / Was robienie zdjęć, siedzenie potem nad nimi, to trudno będzie osiągnąć efekt WOW. Nie piszę tego absolutnie złośliwie, ani też nie chcę podcinać skrzydeł, ale tak uważam.
Tym bardziej, że zakładam, iż sam detailing pochłania u Was większość energii, chyba, że macie jakiegoś gościa wśród Was, którego foto kręci.
Mam znajomego z branży budowlanej, który jednocześnie jest wielkim fanem foto i jak się to w jego firmie wydało, to zaczęli go bardziej angażować w focenie swoich efektów i produktów, które sprzedają - znajomemu to pasi, mniej siedzi za biurkiem, trochę sprzętu ma zasponsorowali - obie strony bardzo zadowolone. Zdjęcia dużo lepsze niż kiedyś robione "przypadkiem".