Porównujesz mocno różniące się epoki pierwszy w swojej linii amatorski pełnoklatkowiec i dojrzały profesjonalny z mniejsza klatką.

6D powstawała tak, aby nie konkurować z profesjonalnym, tak Canon gra niestety, dostała słabszy AF niż firma już dysponowała w tym czasie. Ma mało punktów, wyłącznie w centrum, i tylko jeden krzyżowy (ale o dużej czułości). To nie tak, że "nie trafia", tylko to celowo niższa wersja AF. Brak punktów krzyżowych będzie kopał przy poziomych liniach (spokojny horyzont morza - pamiętam mękę z nikosiem D80)

Im większa klatka, tym jak popularnie się mówi "obrazek lepszy" (zakres tonalny 6D ma imponujący, jak porównywać z mniejszymi asortymentami, jeszcze nie popełniłem zdjęcia, które by cierpiało na cienie lub światła). Matryca "mało napakowana", to musi sprzyjać.

Jesli jest prawdą, a chyba jest, że 7Dii ma tę sama matrycę co 70D, to matryca 70D jest całkiem wporzo. Jak się teoretycznie przygotowywałem do zakupu, były materiały że dynamikę/tonalność ma niezbyt wysoką - mi niczego nie brakuje.
Więc uwagi "7Dii ma zły obrazek" tzreba umieć czytać, kto mówi, do czego porównuje, co ostatnio kupił i musi emocjonalnie dowartościować (tak, psychologia też)

Do dzikiej przyrody koszty i waga szklarni pełnoklatkowej zabijają.