Adapter Canon EOS RP

[mxw]

W najnowszych EOS problemy z kompatybilnością osprzętu (lampy błyskowe, obiektywy) się nasilają - oczywiście Canon robi to celowo.

Budżet masz taki, że dasz radę ogarnąć jakiś sensowny obiektyw Canon EF, nawet RF, nie wspominając już o używkach EF. Do jakiej fotografii szkło potrzebujesz? Uniwersalne czy widoczki, portrety itp.? Koledzy tu chętnie coś podpowiedzą.

[cepelia]

Za około 1000 pln kupisz kitowy obiektyw 24-105 F4-7.1, nie jest to najjaśniejszy obiektyw na ziemi, ale jest ostry, tani, przeznaczony do systemu RF (z pierścieniem funkcyjnym), ma stabilizację i jest całkiem solidnie zbudowany. Zobacz jaka ogniskowa będzie najczęściej wykorzystywana przez ciebie i dopiero wtedy jak poćwiczysz i będziesz miała więcej pojęcia czego potrzebujesz, kup sobie lepszy obiektyw. Mam ten obiektyw i sprawdza się super, w związku z tym że zależy mi na dużej głębi ostrości (wszystko ostre na zdjęciu) to pomimo że obiektyw jest nie jest jasny i tak przymykam przysłonę.

ps.

Nie zauważyłem problemów z kompatybilnością przez przejściówkę Canona ale widziałem już filmik na YT jak przy zastosowaniu jakiejś innej przejściówki przy zmianie ogniskowej pojawiała się winieta (wyglądała jak ta z pierwszego posta).

[Marcinus]

Miałem ten obiektyw z 80D i po zakupie Rki jak podpiąłem go przez oryginalny adapter Rka rozpoznawała i przełączała się automatycznie na cropa.

[AnnaKaszkowiak]

Potrzebuję obiektyw dość uniwersalny 24-70mm albo coś mniej więcej w tych zakresach byłoby idealnie. Cieszyłabym się z obiektywu za ok 3 tys, żeby nie nadwyrężać zanadto budżetu. Ten obiektyw o którym mowa RF 24-105mm f/4-7.1L IS STM wart jest polecenia? Widzę go do kupienia za trochę ponad 2 tys. Dużo różni się od dodawanego obecnie do zestawu RF 24-105 mm f/4-7.1 IS STM?

[mxw]

To jest ten sam obiektyw Canon RF 24-105mm f/4-7.1 IS STM - nie ważne czy w zestawie, czy bez zestawu. Oczywiście chodzi o wersję bez literki "L".

Niektórzy go polecają (może jak nie ma się nic innego) - mi się udało go kiedyś kupić za ok. 1000 zł (wg mnie tyle jest wart), a mimo to raczej bym go nie polecił. Przede wszystkim jest mega ciemny na długim końcu (f/7.1) co powoduje, że w ciemniejszych scenach, czy w pomieszczeniach, działa na granicy możliwości AF w EOS RP. Ostatecznie użyłem go może raz i teraz leży nieużywany.

Zdecydowanie bardziej polecałbym nawet stary, ale jakiś jaśniejszy obiektyw. Sam (też za 1000 zł) kupiłem kiedyś stary i potrzaskany EF 17-40 f/4L i z przejściówką sprawia on dużo bardziej solidne wrażenie i działa dużo pewniej i bez żadnych problemów z AF, niż to plastikowe 24-105 f/4-7.1

Natomiast jeżeli pytasz o 24-105 f/4L - tu jest literka "L", ale nie ma "7.1" to oczywiście, że to jest dużo lepsza opcja, zarówno w wersji RF jak i EF - to jest dobry sprzęt i na lata.

Używany EF 14-105L w dobrym stanie trafisz za ok. 1500 zł. Ceny nowych w sklepach znasz. Decyzja należy do Ciebie.

[marfot]

Niedoceniany jest EF 24-70/4L, bardzo solidny, ostry, przyzwoity także na 24 mm.
Jako używany można go względnie tanio pozyskać.

[AnnaKaszkowiak]

Tak naprawdę jeśli mam kupować obiektyw, który będzie mnie ograniczał i działał jakoś kiepsko, to na co było kupowanie body RP. Czytałam opinie odnośnie tego taniego obiektywu RF 24-105mm f/4-7.1 IS STM i ogólnie rzecz biorąc ludzie go polecali. Ale wiadomo, wszystko to są subiektywne opinie. Byłam i tak z góry nastawiona na kupno czegoś droższego i obiektyw EF 24-105mm f/4L IS USM może okaże się odpowiedni. Nowy na allegro kosztuje 3,5 tys. Z pewnością przemyślę ten zakup.
I skoro już jesteśmy w temacie obiektywów - czy warto w późniejszym czasie zaopatrzyć się w tą tanią 50-tkę do robienia portretów, czy szkoda też marnować pieniądze na kolejny najtańszy z Canonów obiektyw?

[Leon007]

Tę decyzję warto odłożyć na potem, po zrobieniu kilku albo kilkunastu zdjęć Twoim nowym 24-105 L (albo 24-70 L, chociaż ja wziąłbym 105). Może stwierdzisz, że do portretu na pełnej klatce lepszy jest obiektyw 85 mm.
I rzeczywiście, skoro już "było kupowanie body RP", to kupuj rzadziej, ale lepiej. Bo będzie jak u mxw - kupisz i użyjesz raz.

[mxw]

Tak naprawdę jeśli mam kupować obiektyw, który będzie mnie ograniczał i działał jakoś kiepsko, to na co było kupowanie body RP.

No dokładnie.
Ograniczała Cię przede wszystkim ta Sigma z pierwszego posta.

Pozostałe polecane tu obiektywy EF/RF, szczególnie Canona, szczególnie "L" - niezależnie czy przez adapter czy nie - raczej nie będą Cię ograniczać.

czy warto w późniejszym czasie zaopatrzyć się w tą tanią 50-tkę do robienia portretów, czy szkoda też marnować pieniądze na kolejny najtańszy z Canonów obiektyw?

Masz na myśli nifty-fifty czyli Canon RF 50 f/1.8 za niecały 1 kPLN?
https://www.cyfrowe.pl/obiektyw-cano...-18-stm-p.html

A dlaczego w późniejszym czasie?
To jest świetne szkło wręcz idealne do EOS RP - razem z RP tworzy mini-kompakt full-frame - wg mnie nie rzucający się w oczy ideał - mam i używam do wszystkich portretów i nie tylko - i mega polecam.
Na Twoim miejscu nie czekałbym, tylko leciał jutro do sklepu kupować.

To raczej zoomy mogą poczekać.

Bo będzie jak u mxw - kupisz i użyjesz raz.

Dziś celowo zapiąłem ten RF 24-105mm f/4-7.1 IS STM, żeby zobaczyć czy może jednak.... próbowałem na 105mm zrobić zdjęcie kotu. Średnio mi się udało. Kot był za szybki.
Nie mówię, że to jest kiepskie szkło. Ma makro (chyba), stabilizację, nieruchomym obiektom da się zrobić świetne zdjęcia. Do tego jest dość małe i lekkie.

No ale raczej drugi raz bym go nie kupił - IMHO lepiej używka EF w wersji "L" (17-40 albo 24-70 albo 24-105) albo dozbierać do nowej wersji RF (14-35L albo 24-105L) - choć to już trochę budżetowe przegięcie.

[cepelia]

Nie mówiłem że ten obiektyw to mistrzostwo świata, ale lepiej taki za 1000 niż coś innego za 3000 lub więcej nie mając pewności czy będzie ok. Bez urazy ale czytając pytania, mam wrażenie że pani Ania dopiero zaczyna przygodę... i stąd moja rekomendacja dla obiektywu kitowego.
Mam ten obiektyw i tak jak mówiłem, wszystko zależy do czego go będziemy używać... np. jakaś jasna 85, jeśli chcemy zrobić zdjęcie przy grilu na wakacjach i tak musimy przymknąć przysłonę żeby głębia ostrości była w miarę przyzwoita, nie mówię już ile się trzeba nalatać żeby zrobić jakieś fajne kadry... a cena jest chyba z osiem razy wyższa...