Liczy się nie pojemność, ale wydajność prądowa, dlatego też w samochodach jako rozruchowe stosuje się akumulatory ołowiowe mogące oddać prąd w impulsie w setkach amperów, choć litowo-jonowe o tej samej pojemności miałyby jedną trzecią objętości i wagi, a w niektórych samochodach elektrycznych nie montuje się haków i nie mogą ciągnąć przyczepki.