Nie mów bo jak trafisz na proboszcza służbistę to będziesz się cieszył że masz taki glejt wyrobiony. Kiedyś robiłem ślub i był jeszcze kamerzysta. Wchodzimy na plebanię a proboszcz "zaświadczenie o ukończeniu kursu z Diecezji poproszę". Ja wyciągnąłem swoje a gość zaczął grzebać w torbie i widzę że już cały czerwony, a proboszcz "a to panowie razem ok możecie wchodzić. Tylko mi nie łazić za plecami po prezbiterium w trakcie mszy". Później kamerzysta jeszcze mi dziękował na sali weselnej tak się zagotował![]()