Bez kozery powiem pińćset
--- Kolejny post ---
Zrobiłem mnóstwo reportaży ślubnych z weselami do białego rana, a nawet z kilkudniowymi weselami, i tylko raz mi nie dano nawet szklanki wody, ale- na szczęście- wesele było w restauracji, i mogłem sobie kupić coś w bufecie, a umowę miałem tylko do północy.
Zawsze też byłem gotów do niekonwencjonalnych zachowań, jeśli musiałem "walczyć z systemem"- kiedyś bez namysłu przeskoczyłem przez barierkę w kościele, gdy mnie kościelny złośliwie przyblokował, a nie chciałem przechodzić księdzu za plecami![]()