Strona 14 z 30 PierwszyPierwszy ... 4121314151624 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 294

Wątek: Sytuacja w branży eventowej w 2023 roku

  1. #131
    Pełne uzależnienie Awatar candar
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Chrząszczyrzewoszczyce, Powiat Łękołody
    Posty
    3 394

    Domyślnie Re: Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    To groził Ci ktoś uszkodzeniem sprzętu czy tylko tak sobie napisałeś?
    Na weselu i poza nim mnie osobiście nie zdarzyło się, ponieważ mocno unikam takich sytuacji i ich nie prowokuje. Ale kolegi nie chcieli wypuścić dopóki nie skasuje wskazanych zdjęć, lub nie odda aparatu. To naprawdę ciężki kawałek chleba. Osobiście to kiedyś straciłem aparat z obiektywem i lampę błyskową bo nie uważałem na otoczenie. Tak więc wg mnie to ciężka praca za którą zawsze należy się właściwa rekompensata i jakakolwiek praca za darmo w ogóle nie powinna mieć miejsca.
    Ostatnio edytowane przez candar ; 16-08-2022 o 20:07
    Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6 obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com

  2. #132
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 458

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    W takim razie przepraszam za nazwanie Cię bucem. Z tym, że wesela to ciężki kawałek chleba zgadzam się choć akurat ja to lubię co nie zmienia faktu, że za przysłowiową "michę żarcia" wesela bym nie zrobił. Tak jak napisałeś jest to praca za którą przysługuje godziwe wynagrodzenie.

  3. #133
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jan 2010
    Miasto
    Siedlce
    Posty
    1 494

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    O czym my w ogóle rozmawiamy. Auto - bez tego nic nie zrobisz. Dwa aparaty, obiektywy, lampy, komputer z monitorem, dyski karty, szkolenia i gonitwa za lepszym szkłem. O ubraniu wspominałem, paliwie, jedzeniu czy fajkach, jak ktoś pali? Ktoś kto mówi, że by sobie za darmo czy za kotleta zrobił materiał, to pierdzieli głupoty. Nie, nie zrobił by... jak ma głowę na karku, to wycofał by się już na spotkaniu z Para Młodą. Jedyne akcje "za darmo" w miarę wychodzą jak jesteś gościem i robisz znajomym w ramach prezentu... ale robisz to w wybranych momentach, a nie przez 13 godzin non stop. I masz na piśmie że Cię nie pozwą.
    Ja tak zaczynałem ( wstyd ) i oddawałem ledwo po 100 krzywych zdjęć z przejebaną na maxa obróbką ( jeszcze większy wstyd), ale często oprócz mnie był drugi foto lub kamerzysta, a ja byłem gościem z aparatem. Warsztaty ukierunkowały mnie, ale poszedłem na nie dopiero po kilku latach ( największy wstyd )
    Pierwsze płatne zlecenia nie były lepsze, a para oczekiwała kar umownych i innych rzeczy w umowie. Sporo też działałem jako drugi z bardziej doświadczonym fotografem, i miałem kilku ziomków, co fotografią zajmowali się bardzo długo, dzięki czemu wiedziałem co i jak. PO warsztatach ruszyło.

    Pierwszy zjebany (wg klienta) materiał zrobiłem rok temu ( nie mówię o obróbce), po 11 latach pracy w branży. Szkopuł był taki, że jego podpisu na umowie nie było, na spotkaniu tez nie był obecny, bo spotkania nie było. Wszytko załatwiła jego żona przez telefon. Reklamację złożył po 4 miesiącach od otrzymania zdjęć. Zażądał nowego materiału w całości, bo wg niego tylko kilka zdjęć się nadawało do czegokolwiek.


    Wracając do tematu.
    Jak nie wiesz jak coś zrobić, zleć to zadanie osobie, która nie ma o tym pojęcia - na pewno wyjdzie dobrze, bo za darmo... albo i nie. Się okaże. Ryzyk fizyk.
    Chcesz się wpakować na minę jak fotograf? Proszę bardzo. Jedni warci drugiego. Są inne drogi by zostać fotografem unikając błędów "niemowlaka" nie robić za darmo i mieć zadowolonych klientów.

  4. #134
    Uzależniony Awatar Heldbaum
    Dołączył
    Jun 2021
    Miasto
    Glasgow
    Posty
    993

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Nie sądzę, żeby kogoś obchodziły moje doświadczenia, tym bardziej, że z tej roboty wycofałem się koło 2006, a więc 16 lat temu. Od tamtej pory trochę się zmieniło. Ale ja nie miałem większych kłopotów (miałem widać szczęście), być może właśnie dzięki umowie, która była bardzo starannie zredagowana i dzięki temu, że nie miałem ciśnienia, by dostać KAŻDE zlecenie, jakie mi się pojawiło. Spotykając się z PM, to JA decydowałem, czy będę im robił zdjęcia, a nie oni. Zdarzało się, że odmawiałem (co było dla niektórych szokiem), albo zgadzałem się, bez umowy. Po prostu uważałem, że nie ma takiej potrzeby. Umowa pojawiała się w sytuacjach, w których miałem jakieś wątpliwości. W sytuacji, kiedy PM byli ludźmi zupełnie obcymi i nie mogłem (w rozmowie z nimi) przełamać ich "sztuczności". Sprawić, by się otworzyli i zaczęli być ze mną szczerzy. Ten system działał bez pudła i tylko raz, właśnie taka para, któa umowę podpisała, próbowała mi robić problemy. A konkretnie pan młody, który myślał, że jak ma zakład produkcji pustaków i Passata (Audi wtedy nie było jeszcze modne), to może wszystkich "ustawiać do pionu", jak mu się spodoba. Gdy pokazałem mu (przypomniałem), co podpisał, cały poczerwieniał i syknął z jadem w gębie - Ta umowa jest specjalnie tak zrobiona, żeby cię chroniła! - No a co, miałem ją zrobić tak, żeby mnie nie chroniła? - zapytałem naiwnie, i zaraz się rozeszliśmy. Ale to był jeden jedyny raz, i to dlatego, że panna młoda wybrała mnie (wcześniej fotografowałem ślub jej siostry), a jej luby, miał jakiegoś swojego. Skoro więc to ona zadecydowała, był wściekły i robił wszystko, żeby mi tylko zaszkodzić. Nawiasem mówiąc, już wtedy się zastanawiałem, czemu ci ludzie się pobierają. Bardzo często widziałem takie sytuacje, jak w filmie "Wesele", Smarzowskiego (tym z 2004). Niektórzy z tych "młodych" po prostu tak do siebie nie pasowali, że aż bolało i to było widać. Kilka z tych małżeństw (o których wiem), rozpadło się zresztą, po niedługim czasie. Albo takie zastrzeżenie, że "jak się rozwiedziemy, to nie będziemy chcieli zdjęć i proszę nam zwrócić kasę". Gdyby ktoś zażądał czegoś takiego ode mnie, zapytałbym wprost - Po co się pobieracie? Pewnie usłyszałbym, że to nie mój zasrany interes i... Rzeczywiście. Wtedy już nie był by to mój interes.

    Gówniarze, którzy robią zdjęcia za frajer, to druga strona medalu. Oni i ci, którzy twierdzą, że "kupujemy wielkie obiektywy, by się dowartościować", psują cały rynek. To oni przekonują potencjalnych klientów, że "da się" za darmo. Gdyby nie zaczęli się pojawiać tacy kretyni, co to robią 10 tys. zdjęć i dają je razem z kartami pamięci, bo im się nawet nie chce obrabiać, to nie pojawiali by się PM, którzy chcą takich usług za darmo. A kto szuka, ten prędzej czy później znajdzie. Mój znajomy fotograf, fachowiec starej daty, który ma studio, średni format i kilkudziesięcioletnie doświadczenie, żalił mi się niedawno - Przychodzi taki gnojek z lustrzanką entry level i zerowymi umiejętnościami, no i daje 3 tys zdjęć, na karcie, w zamian za żarcie, picie i jakieś 200zł. To jak ja mam z czymś takim konkurować?

    Jak z tym g... walczyć? Czy to jest w ogóle możliwe? Otóż jest. Potrzebne jest tylko publiczne potępienie takich praktyk. Każdy zasraniec, który oferuje coś w rodzaju - zrobię zdjęcia za możliwość wzbogacenia portfolio - powinien być rozebrany do naga, wysmarowany w smole i pierzu, oraz przywiązany do pręgierza w publicznym miejscu. A tymczasem, takie typy funkcjonują, mają swoje strony na fejsie, na instagramie, tysiące lajków i są w ogóle strasznie zaebiści. A Wy im powinniście jeszcze postawić piwo i powiedzieć - Tak, to prawda, że ci egoccentryczni starcy z wielkimi obiektywami, są po prostu zazdrośni. Dowal im i pokaż, że potrafisz zrobić sesję nawet smartfonem... Nie?
    http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia

  5. #135
    Pełne uzależnienie Awatar candar
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Chrząszczyrzewoszczyce, Powiat Łękołody
    Posty
    3 394

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta

    Gówniarze, którzy robią zdjęcia za frajer, to druga strona medalu. Oni i ci, którzy twierdzą, że "kupujemy wielkie obiektywy, by się dowartościować", psują cały rynek. To oni przekonują potencjalnych klientów, że "da się" za darmo. Gdyby nie zaczęli się pojawiać tacy kretyni, co to robią 10 tys. zdjęć i dają je razem z kartami pamięci, bo im się nawet nie chce obrabiać, to nie pojawiali by się PM, którzy chcą takich usług za darmo. A kto szuka, ten prędzej czy później znajdzie. Mój znajomy fotograf, fachowiec starej daty, który ma studio, średni format i kilkudziesięcioletnie doświadczenie, żalił mi się niedawno - Przychodzi taki gnojek z lustrzanką entry level i zerowymi umiejętnościami, no i daje 3 tys zdjęć, na karcie, w zamian za żarcie, picie i jakieś 200zł. To jak ja mam z czymś takim konkurować?

    Jak z tym g... walczyć? Czy to jest w ogóle możliwe? Otóż jest. Potrzebne jest tylko publiczne potępienie takich praktyk. Każdy zasraniec, który oferuje coś w rodzaju - zrobię zdjęcia za możliwość wzbogacenia portfolio - powinien być rozebrany do naga, wysmarowany w smole i pierzu, oraz przywiązany do pręgierza w publicznym miejscu. A tymczasem, takie typy funkcjonują, mają swoje strony na fejsie, na instagramie, tysiące lajków i są w ogóle strasznie zaebiści. A Wy im powinniście jeszcze postawić piwo i powiedzieć - Tak, to prawda, że ci egoccentryczni starcy z wielkimi obiektywami, są po prostu zazdrośni. Dowal im i pokaż, że potrafisz zrobić sesję nawet smartfonem... Nie?
    Mnie najbardziej wq...wia traktowanie fotografów jak za przeproszeniem bezmózgich debili. Bo jak traktować ogłoszenia, gdzie KOMERCJA wylewa się z każdego słowa ("sesja pod publikacje do magazynów fashion, beauty") za które dużą kasę zgarnie modelka (+ za darmo ciuchy w których pozuje) oraz jej promotor, projektant i sprzedawca tych ciuchów, które będzie reklamował na bilbordach, magazynach oraz w swoich sklepach!!! Ale uparcie szukają do tego projektu fotografa za DARMO! Fotograf będzie siedział przy zleceniu BEAUTY kilka dni za darmo i co? Myślicie, że nikt, nic? Otóż nie! Zgłosiły się osoby, że "chętnie", "priv" i tych pseudo fotografów nie można nazwać inaczej jak debilami psującymi rynek pracując za darmo dla firmy odzieżowej.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DkVMiax.jpg
Wyświetleń:	94
Rozmiar:	13,2 KB
ID:	8773

    Piętnuję takie oferty i od razu pytam, czy w zamian wyremontują mi kuchnię oraz mój samochód??? ogłoszenie od razu znika, aby pojawić się indziej. To nic innego , jak żerowanie na naiwnych osobach nie mających pojęcia o co chodzi (podobnie zresztą jak oszustwo na ORLEN, których codziennie przewija mi się w necie kilkadziesiąt i od razu zgłaszam , aby zablokować oszustów https://motoryzacja.interia.pl/wiado...le,nId,6197403).

    Skąd to wiem? Ano pracowałem dość długo dla firmy odzieżowej, która płaciła mnie za zdjęcia i modelkom za pozowanie i przed wszystkim nie szmaciła się (Kukizowała) w dawanie ogłoszeń w których szukała fotografów pracujących za darmo po kilkanaście godzin dziennie.

    Cytat Zamieszczone przez zdebik Zobacz posta
    Gdybym miał czas to chętnie, za dobry obiad zrobiłbym TFP wesele moim samsungiem s10. Fotki oczywiście dostępne od zaraz przez chmurę czy coś.
    Tak więc z całym szacunkiem, ale pisanie, że "Gdybym miał czas to chętnie, za dobry obiad zrobiłbym TFP wesele moim samsungiem s10." idealnie wpisuje się w dawanie zielonego światła dla wszelkiego rodzaju oszustów i kombinatorów żyjących na garnuszku państwa z dykty i kartonu, którzy na wykonawcy takiego zlecenia zarobią swój pierwszy milion dostając dodatkowo 500+ https://www.canon-board.info/threads...=1#post1435951
    Ostatnio edytowane przez candar ; 17-08-2022 o 09:09
    Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6 obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com

  6. #136
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Mar 2022
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    36
    Posty
    33

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Cwanych klientów nie brakuje. Czasem odnoszę wrażenie, że jest ich więcej niż normalnych.

    Podobnie zresztą jak z tymi fotografami, którzy chętnie zrobią za darmo. Czy oni myślą, że jak zdobędą to swoje upragnione doświadczenie na bieda-sprzęcie i uda im się zbudować równie wymarzone portfolio, to w przyszłości zaczną w końcu zarabiać? Pewnie tak jest... i dopiero wtedy będą mieli zderzenie czołowe z rzeczywistością...

  7. #137
    Pełne uzależnienie Awatar zdebik
    Dołączył
    Jun 2013
    Miasto
    Londyn
    Posty
    4 067

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
    Przychodzi taki gnojek z lustrzanką entry level i zerowymi umiejętnościami, no i daje 3 tys zdjęć, na karcie, w zamian za żarcie, picie i jakieś 200zł. To jak ja mam z czymś takim konkurować?

    Jak z tym g... walczyć? Czy to jest w ogóle możliwe? Otóż jest. Potrzebne jest tylko publiczne potępienie takich praktyk.
    Jeśli Twój target to wieśniak z dwoma stówkami za ślub to może zrezygnuj z michy .

    Kogo chcesz potepiać typa który daje 200 za foty (gdyby miał 4 kupiłby nowe fele do pastucha), czy idiote z 18-55 i nadziejami, że po tym weselu wysypią się oferty za 6K PLN.

  8. #138
    Uzależniony Awatar Heldbaum
    Dołączył
    Jun 2021
    Miasto
    Glasgow
    Posty
    993

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Zdebik, komu jak komu, ale Tobie, to się dziwię. Kiedyś były Cechy zrzeszające rzemieślników, właśnie po to, żeby takie ćwoki z 18-55 nie psuły renomy zawodowi. Wszystko jedno, czy fotografa, czy szewca. A dziś jest wolna amerykanka i każdemu wolno wszystko.

    Moim targetem nie jest wieśniak z dwoma stówkami. Ja w ogóle nie mam targetu, bo jestem w tej komfortowej sytuacji, że mogę mieć w....ne. Pracowałem w tej profesji przez ponad 10 lat, a gdy zobaczyłem, że zchamienie przekroczyło pewną nieprzekraczalną (moim zdaniem) granicę, wycofałem się z tego g.... Dlatego ja nie muszę o nic walczyć. Nie zmienia to jednak faktu, że walczyć z tym trzeba.

    Pytasz "kogo chcę potępiać". A co, może mam pochwalić? Może powinienem powiedzieć - Ooo, tak, niech sobie chłopak zrobi portfolio, wszyscy na tym skorzystają - ? Przecież wszyscy na tym tak naprawdę tracą. A uważasz, że ten gostek, co robi ochoczo sesje TFP, w ogóle zdaje sobie sprawę z tego co robi? Przecież on jest tępy jak obuch od siekiery, to na co on może mieć nadzieję? Co on może myśleć? Czy krowa, która ma pod nosem mnóstwo soczystej trawy, a pomimo to napręża łańcuch, prawie się dusząc, żeby sięgnąć po jakąś zeschłą kępkę, na łące sąsiada, myśli? Ty popełniasz zasadniczy błąd w ocenie, posądzając takich idiotów, że oni coś planują, albo o czymś myślą.

    Niektórzy mówią - srał ich pies. Jak ktoś chce wynająć takiego cymbała, to niech wynajmie, jego zdjęcia, jego sprawa. Otóż nie. To tak nie działa. Spójrz, co by się działo, gdyby na rynku, obok normalnych lekarzy, po studiach, z praktyką, pojawiła się masa szarlatanów, którzy swoją wiedzę zaczerpnęli z jakiegoś forum, albo z fejsbuka? Czy to nie nadwerężyłoby zaufania do prawdziwych lekarzy? Czy to nie popsułoby im opinii? Nie zrujnowałoby ich karier? Kretyni, którzy skorzystaliby z ich usług, ZAWSZE się znajdą, bo ludzie w większości są głupi i pazerni. Choć uważają, że są cwani.

    Tylko że spróbuj "leczyć" ludzi, nie będąc lekarzem. Wsadzą Cię do paki. A jak jakiś palant bierze się za robienie zdjęć, choć nie ma o tym pojęcia, to wszyscy biją mu brawo i mówią - Ooo, jak ładnie...
    http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia

  9. #139
    Pełne uzależnienie Awatar zdebik
    Dołączył
    Jun 2013
    Miasto
    Londyn
    Posty
    4 067

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
    Zdebik, komu jak komu, ale Tobie, to się dziwię.
    Drogi przyjacielu, dziś ludzie zaoszczędzić chca na wszystkim i nie ma się co dziwić. Problem się pojawia gdy typa stac, ale nadal woli cwaniaczyć.

    Dużo było porównań do motoryzacji, więc takie przytoczę. Ile osób jeździ na chińczykach z allegro? Oponach które obok prawdziwych to stały, ale na parkingu? W sytuacji kryzysowej Twój jedyny kontakt z asfaltem to kawałek gumy o wymarach kartki A4, a chłop nadal kupuje jakieś wydmuszki z allegro ryzykując życiem swoim i rodziny.

    Iść i zrobic ślub za miskę ryżu - 1h. Mina chłopa gdy wbijasz na imprezę z telefonem zamiast aparatu - bezcenna.

  10. #140
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    56
    Posty
    2 458

    Domyślnie Odp: Sytuacja w branży eventowej w 2022 roku

    OT w temacie motoryzacji. Ile osób ryzykuje zdrowie a nawet życie wsiadając do ubera lub innej patologii bo jest taniej (nie zawsze) niż w normalnej taksówce?

Strona 14 z 30 PierwszyPierwszy ... 4121314151624 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •