Mnie bardziej zastanawia niebotyczna agresja osoby szukającej fotografa za darmo na ślub i weseleTypowe szukanie jelenia.
Cały czas widzę brak zrozumienia w społeczeństwie, że wykonanie zdjęć i ich późniejsza obróbka to kilka dni rzeczywistej pracy , która powinna być zawsze płatna.
Istnieje też druga strona medalu. Do smartfonów i lustrzanek dorwały się osoby, które wręcz szukają okazji do darmowej pracy na eventach, ślubach i weselach i imprezach sportowych!
![]()
Dochodzimy do sedna, czyli późniejszego komercyjnego wykorzystania tych darmowych zdjęć, gdzie fotograf nie zobaczy ani złotówki a zleceniodawca zarabia na mim wykorzystując wykonane zdjęcia do promocji firmy i podniesienia sprzedaży.
O jakości tych zdjęć TFP od osoby nie mającej zielonego pojęcia o fotografowaniu ludzi nawet nie dyskutuję. O tym, że para młoda za zaoszczędzone pieniądze kupi sobie najnowszego smartfona, czy laptopa wiadomo nie od dziś.