Robiłem parę takich pseudo zleceń.
1. Reportaż z warsztatów makijażu - po wszystkim nawet nie zostałem oznaczony w poście na fb, a klient wymyślał jakby to było komercyjne zlecenie.
Co mam na myśli mówiąc wymyślał - zażądał interaktywnej galerii z podziałem na rodzaje tych makijaży na mojej stronie.
Kiedy grzecznie odmówiłem, zmieszał mnie z błotem.
2. Nagrywałem film z pewnej charytatywnej imprezy. Po opublikowaniu w/w filmu na moim YT zleceniodawca podlinkował film od 10 sekundy, bo wcześniej pozwoliłem sobie umieścić moje intro aby się zareklamować. Oczywiście ani słowem nie zostałem wspomniany w tekście jako wykonawca.
3. Robiłem pewnej "modelce" zdjęcia w ramach tzw.TFP z prawem do publikacji. Po 2 tygodniach pani "modelka" zażądała usunięcia zdjęć, bo jej "chłopak" nie pozwolił żeby były umieszczone w sieci.

Od tego czasu nie wyjmuję aparatu za darmo. Chęci były, lecz przez roszczeniowość i chamstwo "obdarowywanych" darmową usługą odpuściłem.