Cytat Zamieszczone przez robertskc7 Zobacz posta
Gorzej jak znajomy nie weźmie aparatu, bo jest gościem wesela za które dał w kopercie prezent... Więcej nie zdziwił bym się jak by ten cąły dzień, to było kilka zdjęć ze ślubu a reszta to jego laski/zony i kilku osób co siedziało obok - z zycia wzięte.

p.S do pOm
Naprawdę byś poszedł z całą torbą sprzętu na czyjeś wesele i latał od przygotowań do 1 w nocy zamiast bawić się chlać itp? Ja bym miał w dupie takiego znajomego. U mnie w rodzinie zawsze był fotograf i tylko raz zostałem poproszony czy bym zrobił zdjęcia. Odmówiłem tłumacząc że jestem z osobą towarzysząca ( aktualnie moja żona )i zamierzam jej towarzyszyć a nie biegać z aparatem. Nie było problemu. Byl wynajęty fotograf, który zrobił dużo więcej zdjęć niż wszyscy razem z aparatami i telefonami, którzy zostali poproszeni o zdjęcia.
Poszedłem na tzw. event - 50 urodziny bardzo dobrych znajomych. Impreza na 60 osób, kupa kasy jak wesele.
Wziąłem ze sobą M50+M22+M32 i lampkę 430EXIIIRT - mówię pstryknę po swojemu kilku znajomych.
Niestety awansowałem do roli fotografa co kładło dla mnie imprezę. Nie zadbano o profesjonalistę chociaż jubilaci lubią dobre foty.
Nie ogarniam takich tematów, focę miasteczka i landszafty - dramat. Wyszło co wyszło.