Nic nadzwyczajnego, zrobią to, co chce zrobić Rada Rodziców szkoły w poście Candara i ksiądz o którym wspomniał Heldbaum, bo ogłosił przetarg. Na całym świecie można chcieć jak najwięcej za jak najmniej, tylko nie w Polsce. Czym się różnią weselnicy, początkujące "modelki", czy organizatorzy eventów szukający jelenia do profesjonalnego fotografowania za darmo od profesjonalnych fotografów, którzy są zdziwieni, że za wynajęcie miejsca do zarobkowania trzeba płacić? Miałem raz w życiu okazję być na "dystyngowanym" weselu z występem "wielkiej gwiazdy" - przyjechał z własnym nagłośnieniem, oświetleniem oraz muzykami (aż dwoma) i "paczta" nie podgrywał mu za darmo zespół weselny ani gwieździe nie musiał udostępnić swojego nagłośnienia i świateł, logiczne - zarabiasz - masz wydatki! - można? Można!