Nie każdy jest z aglomeracji, a i nie w każdej aglomeracji pomaca cały line-up jakiegoś producenta.
Po drugie, jest mało prawdopodobne, ze domniemany nabywca posiada już dziś wszystkie zaplanowane obiektywy.
Po trzecie jest to śmieszne, skoro werbalnie firmy mają priorytet co do sprzedaży przez internet, jako przyszłościowy.
Mnie tak czasem śmieszy, czasem złości branża stron www i designu wizualnego.
Jest zupełnie odmienna od oprogamowania np ERP, księgowego itd ... gdyby w ERP ktoś proponował co 2-3 lata zaoranie wdrożenia i bój z nowym, by został rozstrzelany.
W www jest na odwrót, musi być zaoranie. Przychodzi nowy członek zarządu d/s marketingu, wynegocjował wielki budżet dla swojego pionu, MUSI wyj...ć w błoto, choćby "stara strona" była w pełni funkcjonalna - inaczej by podważył swoją pozycję.
Niestety w marketingach DZIŚ sie dostaje dolę z PRZYSZŁYCH być może SŁUPKÓW dochodów firmy
+1