cóż, ja na szczęście nie siedzę nad fotkami w laboratorium i nie śledzę każdego pixela

i mam nadzieję, że horda fotoreporterów uzbrojona w Lki i 1Dx3/R3 obecna teraz na olimpiadzie też tego nie robi. A jeśli się mylę, to może trzeba tam polecieć i im uświadomić że mając puszki z filtrem AA mogą wszystkie te foty wywalić do kosza
