Masowe wyjazdy polaków mają ibędą miały w przyszłości swoje konsekwencje. Polacy nie przywożą tutaj swoich ciężko zarobionych obcych walut. A jeśli przywożą bardzo rzadko robią z tej kasy jakiś pożytek.... samochody, motorki, imprezki, nowe ciuszki i domki, Lcd-ki, cyfrówkii inne zabawki to nie jest inwestycja... to jest konsumpcja. Wiele gałęzi gospodarki już cierpi z powodu braku wyspecjalizowanych pracowników, którzy mają gdzieś pracę za 800-1000 zł na rękę miesięcznie.
Nie dalej niż wczoraj w trójce wypowiadali się specjaliści od socjologii społecznej i jakiś soec od gospodarki (doktor i profesor bodajże) i przestrzegali przed problemami, które mozemy mieć za 3-4 lata. Przez ostatnie 2-3 lata z Polski wyjechało ok 2 mln ludzi (to są nieoficjalne dane). A u nas w kraju najważniejsza w tej chwili jest lustracja, która nie mało nas kosztuje i PZPN jakiś, który mnie osobiście wali (aby nie kradł).