Kiedys robilem sesje 2 dalszym znajomym dziewczynom - jakies 1,5-2h chodzenia z aparatem, zdjecia na CD bez obrobki poza 2szt - wzialem 80zl za to.
Innym razem roziblem zdjecia bardzo bliskim znajomym i wzialem 50zl za sesyjke trwajaca ok 1-1,5h ale tez wiecej posiedzialem przed kompem. Ktos powie ze malo ale od czegos trzeba zaczac i przy okazji na kims pocwiczycOd tamtej pory sie troszke zmienilo moje myslenie i wyposazenie i raczej bym nie wzial mniej jak 100zl za wyjscie ze sprzetem z domu ale tez oddal bym mniej zdjec i nieco bardziej obrobionych - poprostu postawilbym na jakosc zdjec niz na ich ilosc.
Co do konkretnej odpowiedzi na Twoje pytanie to musisz sam znalezc jakas rownowage i wziasc tyle zeby znajomi nie popatrzeli na Ciebie jak na chama ale i z 2giej strony bys nie musial doplacac do tegoZawsze tez mozesz na ich propozycje powiedziec ze za tyle to Ci sie nie oplaca wychodzic z domu itp.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jako ciekawostke tylko dodam ze 1dnemu znajomemu corce zrobilem 12 zdjec pod kosciolem z okazji komunii + pozniejsza ich obrobka - nie chcialem za to nic (mimo wszystko wcisnal mi za to conieco) - teraz przyszlo do tego ze jego starsza corka bedzie miala wesele i przyszli do mnie w tej sprawie - zapytali o cene - podalem im "normalna" jaka panuje na rynku i bez zadnych ale sie zgodzili wiec czasem takze "darmowa reklama" moze zaskutkowac tym ze przyjda do ciebie pozniej i zostawia wieksze pieniadze bo beda Ci ufali i beda woleli zaplacic Tobie niz jakiejs firmie x.