No tylko, że chodzi o to ze jak się teraz zacznę reklamować w prasie np. to już US może uznać że to nie jest działanie dorywcze i umowa o dzieło nie wystarczy. Dlatego czekam z takim reklamowaniem do czasu założenia firmy.
Bez przesady. Np. Pan Stasiu, ze Zdzichem kładą kafelki i ogłszają w prasie, to też robią to "na zlecenie".
Nie dajmy się zwariować.