Cześć Reno, wczoraj wróciłam od mamy. Zero internetu.

Pisałam wyżej, do martwych natur tamron 28-75 , lampa 580 w sufit - mam biały sufit, prawie białe ściany i białe meble w kuchni. Balans bieli użytkownika ustawiany na to białe tło. Brytol. Problemy są przy rzeczach o małej podstawie i większej górze, bo daje to brzydkie cienie. Wtedy trzeba inaczej kombiować. Idealnie byłoby mieć więcj źródeł światła i tło przepalać o 2 działki w stos. do głównego motywu. Ja ratuję się PSuciem. Przepalam na poziomach, albo w ostateczności warstwy, gumka i biały pędzelek. W inwestycje bym na początek nie wchodziła, chyba że ktos ma kasę i tak czy tak by kupił dla siebie. Przez pierwsze miesiace polegałam tylko na świetle dziennym. Martwe natury na podwórku w pochmurny dzień lub w cieniu. Światło idealnie rozproszone, tylko sąsiedzi dziwnie patrzą, ale już się przyzwyczaili. Teraz oczywiście chcę dokupić drugą lampę i canon 100 makro, ale pewnie w listopadzie, pieniądze poszły na wakacje, a kolejne pójdą na podręczniki i mundurki dla dzieci.