Sprzęt to dopiero mniej niż połowa sukcesu. Reszta to dobór właściwych
parametrów ekspozycji, uzyskanie białego tła (nie w wyniku obróbki),
pomysł na ciekawą kompozycję typowo stockową i cierpliwość.
Podziwiam Matkę Wariatkę za jej wytrwałość i ogrom pracy jaki
włożyła w stocki. Ciekawa jest również twórczość naszego rodaka Abu,
który posiada stosunkowo niewiele zdjęć, ale za to zobaczcie jak stoi w rankingach.8)