Można oczywiście sprzedawać to samo zdjęcie kilkakrotnie, w kilku stockach i potem do gazety, chyba że zaznaczysz opcję (jest taka np. na dreamstime) sprzedaży praw, ale wtedy sam ustalasz cenę - minimum chyba 350$.
A sprzedaż polega dokładnie na zalogowaniu się, wysłaniu zdjęć i czekaniu na akceptację. Mój mąż też nie chciał wierzyć, że z tego mogą być pieniądze "bo przecież każdy by tak mógł" i dokładnie każdy może. Wystarczy aparat,komputer i w miarę szybkie łącze.