Zarabianie na zdjeciach

[lmfoto]

Ludzie którzy sprawdzają zdjęcia do akceptacji na stokach nie są idealni. To są zwyczajni ludzie, którzy siedzą przed komputerem i przeglądają zdjęcia cały dzień, być może że maja jakiś program, który im pomaga. Nie wiem ila ja sam bym tak wytrzymał, dlatego trzeba ich zrozumieć. Trzeba zwracać uwagę na zdjęcia, które się wysyła. Na stokach nie liczy się ilość ale jakość!

[bartosz108]

Miałem taki przypadek na FOTOLII.
Średnio mam 70 -80 % akceptacji a na fotolii zdarzało mi się że jakiś frustrat odrzucał mi 99% zdjęć.
Prawdą jest, że to są tylko ludzie
Można wysyłać te same fotki kilka razy, pod warunkiem że nie przyślą nam ostrzeżenia!
Więc życzę powodzenia.

[Skorupiak]

Kurde...widze, ze zeby przyjeli fotki, trzeba miec niezle nerwy i cierpliwosc Jest na forum jakis faq (nie znalazlem nic procz wyostrzania) , ktory opisuje, co trzeba sprawdzic/zrobic, zaczym sie fotki wysle na stocka ? w jakich formatach itp itd ? Mysle, ze pomoglo by to nie tylko mi

[sergi]

Kurde...widze, ze zeby przyjeli fotki, trzeba miec niezle nerwy i cierpliwosc Jest na forum jakis faq (nie znalazlem nic procz wyostrzania) , ktory opisuje, co trzeba sprawdzic/zrobic, zaczym sie fotki wysle na stocka ? w jakich formatach itp itd ? Mysle, ze pomoglo by to nie tylko mi

http://jezykpolski.istockphoto.com/t....0_account.php

[Skorupiak]

Dzieki wielkie sergi

[pixelman]

Ludzie którzy sprawdzają zdjęcia do akceptacji na stokach nie są idealni. To są zwyczajni ludzie, którzy siedzą przed komputerem i przeglądają zdjęcia cały dzień, być może że maja jakiś program, który im pomaga. Nie wiem ila ja sam bym tak wytrzymał, dlatego trzeba ich zrozumieć. Trzeba zwracać uwagę na zdjęcia, które się wysyła. Na stokach nie liczy się ilość ale jakość!

Zgadzam się z powyższym. Czasem również miewałem złość na złą ocenę i odrzucenie fotki.
Ale po osiągnięciu pewnego stażu zacząłem ich rozumieć i nigdy nie składałem reklamacji.
Tutaj nikt nikomu nie robi na złość ani łaski
Należy samemu wyselekcjonować zrobione fotki i nie wysyłać wszystkiego jak leci, byle więcej.
Ale może to wszystko przychodzi z czasem.

[fotoaloja]

Należy samemu wyselekcjonować zrobione fotki i nie wysyłać wszystkiego jak leci, byle więcej.Ale może to wszystko przychodzi z czasem.

myślę, że tu masz rację
za czasem zarówno uczy się człowiek jak wysyłać, co wysyłać i ile wysyłać
na początku się wielu rzeczy nie wie, nie widzę a i problem ma się z podjęciem decyzji co wywalić a co się nada
myślę, że normalne i oni tam o tym wiedzą

Kurde...widze, ze zeby przyjeli fotki, trzeba miec niezle nerwy i cierpliwosc Jest na forum jakis faq (nie znalazlem nic procz wyostrzania) , ktory opisuje, co trzeba sprawdzic/zrobic, zaczym sie fotki wysle na stocka ? w jakich formatach itp itd ? Mysle, ze pomoglo by to nie tylko mi

w mojej stopce jest strona a na niej to, może ciut będzie ci łatwiej:
http://fotografia.stocki.prv.pl/pl/001/013/

[Skorupiak]

Ano...nastepna strona, na ktorej jest sporo informacji..dzieki wielkie

[Antolll]

Nie chciałem zakładac nowego topicu wiec pisze tu bo to też sie zarabiania na fotografii tyczy. Otóż, fotografuje od 2lat mniej wiecej, póki co jeszcze się ucze wiec nie mam na to zbyt dużo czasu. Ale zdarza się, że np. w wakacje, na warsztatach tanecznych, czy w weekendy gdzies jade i robie zdjecia. I np. co do warsztatów - kolejnego dnia po pokazie finałowym widziałem i w wyborczej i tutej.pl i gdzies jeszcze zdjecia dużo gorsze od moich (w przyszłym roku z moich zdjec bedzie razem z warsztatami wystawa w szkole baletowej). Owszem, jakbym miał codziennie latac na jakieś nudne dla mnie uroczystosci to bym nie wkładał w zdjecia tyle serca. No, ale jakoś sie pogodziłem że inni zarobili na gorszych od moich zdjec. I tu sie pojawia pytanie. Czy internetowe serwisy wszelakie i regionalne wydania np. wyborczej mają własnych fotografów i TYLKO od nich biorą zdjęcia? Czy np. ja, przypadkiem robiąc swietne zdjecie na jutrzejszym poznańskim maratonie mam szansę je opublikowac w wyborczej (o odpłatnosci na razie nie myslę)? A jeśli tak to gdzie i kiedy musiałbym je wysłac i w ogóle?

Pozdrawiam focących z dłuższym stażem i doświadczeniem


Ale się rozpisałem, a nie pisałem o wyższosci canona nad nikonem ani eLek nad nie eLkami ;p

[robgr85]

Nie chciałem zakładac nowego topicu wiec pisze tu bo to też sie zarabiania na fotografii tyczy. Otóż, fotografuje od 2lat mniej wiecej, póki co jeszcze się ucze wiec nie mam na to zbyt dużo czasu. Ale zdarza się, że np. w wakacje, na warsztatach tanecznych, czy w weekendy gdzies jade i robie zdjecia. I np. co do warsztatów - kolejnego dnia po pokazie finałowym widziałem i w wyborczej i tutej.pl i gdzies jeszcze zdjecia dużo gorsze od moich (w przyszłym roku z moich zdjec bedzie razem z warsztatami wystawa w szkole baletowej). Owszem, jakbym miał codziennie latac na jakieś nudne dla mnie uroczystosci to bym nie wkładał w zdjecia tyle serca. No, ale jakoś sie pogodziłem że inni zarobili na gorszych od moich zdjec. I tu sie pojawia pytanie. Czy internetowe serwisy wszelakie i regionalne wydania np. wyborczej mają własnych fotografów i TYLKO od nich biorą zdjęcia? Czy np. ja, przypadkiem robiąc swietne zdjecie na jutrzejszym poznańskim maratonie mam szansę je opublikowac w wyborczej (o odpłatnosci na razie nie myslę)? A jeśli tak to gdzie i kiedy musiałbym je wysłac i w ogóle?

Pozdrawiam focących z dłuższym stażem i doświadczeniem


Ale się rozpisałem, a nie pisałem o wyższosci canona nad nikonem ani eLek nad nie eLkami ;p

weź może do wyborczej napisz mejla, i zobacz co odpiszą...