Witajcie:)jestem jak widac brand new:))
ale jesli moge dolaczyc sie do tej jakze ciekawej tematyki to jestem takiego zdania..
OD CZEGOS TRZEBA ZACZAC, I JESLI TO PRZYNOSI ZYSKI I DAJE NAM TROCHE RADOSCI Z TEGO CO LUBIMY a mianowicie FOTOGRAFII to czemu nie sprzedawac soich zdjec w ten sposob:))
Kto wie jak to za kilka lat zaowocuje:) napewno nie negatywnie.
Jestem poczatkujaca-SAMOZWANCZA projektantka mody (w szczegolnosci dla dzieci, projektuje sama, szyje sama i ucze sie fotografii na dzieciach:))
wiec jak widac staram sie laczyc te wszystkie zeczy na raz czyli przyjemne z pozytecznym.
Chwilowo najlepiej to mi chyba wychodzi szycie hihihhihi, ale po wielu ale to wielu zlych, fatalnych sesjach z dziecmi w ktorych widzialam potencjal i to ogromny jednak nie bylam zadowolona z siebie i swoich zdjec wzielam sie do pracy-Z BRAKU KASY na profesjonalnego fotografa:)) I UCZE SIE JAK MOGE FOTOGRAFOWAC:)
nowe zdjecia juz wychodza lepiej, ACZKOLWIEK NIEMA ICH JESZCZE U MNIE NA STRONIE:)
mam obsesje na punkcie CANONA ktorego kupilam, i mam go wszedzie ze soba, RODZINA, BLISCY, ZNAJOMI maja mnie juz powyzej uszu, bowiem jak sie juz doczepie jakiejs OFIARY to potrafie wypstrykac setki zdjec, WIEC NIC DZIWNEGO ZE KTOS MA DOSC:))
ale do sedna, uwazam ze jesli ktos ma CEL to nie powinien sie dawac zwiesc, tylko isc dalej w swoija strone:) CZYLI ROBIC TO CO LUBI.
....a konczac watek tych stokow cy jak sie to nazywa (z tad wiem ze wogole cos takiego jest), to nawet najbardziej ambitny fotograf lub osoba ktora uwaza ze ma talent i sie nie sprzeda POWINNA OD CZEGOS ZACZAC, jak wiemy (przynajmniej ja) trzeba przejsc wiele etapow aby ZNALESC PRAWDZIWE SWE OBICZE...
...chyba cos namieszalam, ale mam nadzieje ze wszyscy wiedza o co mi chodzi:))
PS-jak sie tylko podszkole, to tez sprobuje swych sil tam:)
POZDRAWIAM