Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Na sesję to stać tylko tych najbogatszych. A cała masa tych średnich bardzo często korzysta ze stocków.
Ci najbogatsi też korzystają ze stocków, np. warsztaty fotograficzne NG, które aktualnie odbywają się w Gdańsku są reklamowane moimi zdjęciami Gdańska. NG zakupiło je właśnie na stocku.
Wszyscy schodzą na psy, NG takie bogate wydawnictwo kupuje fotki na stockach !