Rysiaczek... To nie jest bezstratne, gdyz zwiekszajac rozmiar tracisz rozdzielczosc obrazu a co za tym idzie ilosc detali.
Rysiaczek... To nie jest bezstratne, gdyz zwiekszajac rozmiar tracisz rozdzielczosc obrazu a co za tym idzie ilosc detali.
...
ejjj no bez jaj... wytlumacz mi to jak czterolatkowi - powiekszam ze stalym wspolczynnikiem - x2, x4 itd - gdzie tu stracę choćby jeden pixel ze szczegolow? Nie zyskuje na rozdzielczosci, to oczywisty fakt, ale tez nie trace informacji! Ilosc detali jest przeciez dokladnie taka sama, z tym ze sa one wieksze...
edit: cholera, znowu OT - odpowiedz na PM prosze![]()
Pkt 8 Regulaminu - niedozwolona stopka tu była...
Gdyby tak było jak piszesz, obraz wyglądał by coraz gorzej - zamiast jednego pixela miał być pixel wielkości czterech, i był by to już widoczny kwadrat.
Przy zwiększaniu algorytmy interpolujące zrobią na tych czterech pixelach kolor zbliżony do tego powiększanego jak i paru sąsiednich, ale na każdym inny, zależnie od pikseli sąsiadujących, żeby nie było ostrych, kwadratowych krawędzi. Praktycznie cały obraz się zmienia, po zmniejszeniu z powrotem x2 - z pewnością będzie mniej ostry.