To ja może z innej beczki ...
Gazeta Krakowska zamieściła zdjęcie mojego autorstwa bez mojej zgody nie informując mnie o tym. Zdjęcie zostało "obcięte" dołem tak aby nie był widoczny znak wodny lecz było opisane moim imieniem i nazwiskiem.
Czy gazeta ma prawo "zassać" z netu zdjęcie, wstawić u siebie opisując jedynie autora?